Jeszcze przez jakiś czas na blogu będzie dosyć sucho. Nie ukrywam, że zwały śniegu zalegające za oknem dosyć skutecznie zniechęcają mnie przed pisaniem smakowitych wpisów. Ale spokojnie, trochę ciekawych tematów zostawiłem jeszcze sobie w zanadrzu i na wiosnę będzie co tutaj poczytać.
Dzisiejszy wpis nazwałem trochę przewrotnie - rowerem przez lata. Wydaje mi się, że to najlepszy komentarz do poniższego zdjęcia.
To oczywiście nikt inny jak (chyba) najsłynniejszy agent w służbie królowej. Warto zwrócić uwagę na strój tego pana, jakże inny od tego co dzisiaj się utożsamia ze typowym strojem rowerowym. Można? Można! Jak widać Connery nie bał się, że rower będzie mu ujmował powagi, szyku czy klasy (bo takie argumenty padają zazwyczaj z ust większości białych kołnierzyków, którym się proponuje przesiadkę na rower).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz