W tym tygodniu jako ciekawostkę wrzucam fotkę nietypowego roweru bez przedniego widelca. Autorowi gratuluje pomysłu i wyobraźni. Trzeba przyznać, że całość wygląda nieziemsko.
Szkoda tylko, że wynalazek ten jest raczej tylko ciekawostką i plasuje się gdzieś w segmencie: 'do lansu przed alternatywną kawiarnią'. Przy takiej geometrii ramy bałbym się na tym jeździć i to nie tylko dlatego, że nie ma hamulców. Cały czas bym myślał o naprężeniach w rurze podczas pochylania się na kierownicy...
Swoją drogą ciekawe, czy można gdzieś zobaczyć film z tego jak się tym cudem jeździ.
Bałabym się na takim rowerze jeżdzić :))
OdpowiedzUsuńSuper opisane!
OdpowiedzUsuń