Jak wiadomo największym wrogiem każdego z nas jest nasza własna... głupota, która uderza w najmniej oczekiwanych chwilach i potrafi doprowadzić do sytuacji odpowiednio strasznych, komicznych albo tragicznych. Jak to się skończyło w tym wypadku nie wiem ale wrzucam jako przestrogę dla wszystkich roweroprzypinaczy. Pamiętajcie, by w ferworze walki z blokadą i przeplataniem jej nie zapomnieć przymocować roweru ; ).
Podobno rower jest wart tyle ile blokada, która go zabezpiecza. Jak widać nie zawsze... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz