W ostatnim wpisie było o oponach to teraz wezmę się za
dętki. Dętek podobnie jak opon mamy dziesiątki. Tutaj, w przeciwieństwe do
opon, na szczeście nie występuję problem bieżnika ;). Kupując dętkę oczywiście
zwracamy uwagę na jej rozmiar. Przypuszczam, że w sytuacji awarynej można, by
spróbować założyć większą dętkę na mniejsze koło ale co do skuteczności tego
rozwiązania nie będe się wypowiadał, bo jeszcze go nie przerabiałem.
Oprócz
wielkości dętki trzeba zwrócić uwagę na jej szerokość dopasowaną do szerokości
koła i wyrażoną w calach albo milimetrach. Jedna dętka pasuje do kilku
szerokości opon dlatego zazwyczaj na opakowaniach podawane jest pewien zakres.
Podstawową kwestią przy zakupie dętki jest rodzaj i długość zastosowanego
zaworu. Wybór podyktowany jest przede wszystkim posiadanym rodzajem obręczy,
pompki i upodobaniami. Może się zdarzyć, że przy węższej obręczy nie będziemy w
stanie upchnąć zaworu samochodowego. Możemy wtedy albo się z tym pogodzić i
kupić inną dętkę albo ją lekko rozwiercić przy użyciu wiertarki. Oczywiście
zabieg ten należy zrobić z wyczuciem i zdawać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji.
Co innego lekkie rozwiercenie, by przepchnąć gumowy nadlew wokół zaworu, a co
innego wiercenie 2mm by upchnąć sam trzpień...
Jakie mamy rodzaje wentyli rowerowych?
Wentyl samochodowy (auto, Shradder, AV) - zawór typowy dla
kół samochodowych. Gruby i wytrzymały, odporny na złamanie. Dodatkowym atutem
jest, że pozwala podpompować kółko na każdej stacji benzynowej. Powietrze
spuszcza się poprzez wciśnięcie 'pręcika' w środku. Zawór można rozkręcić przy
użyciu cyrkla albo wąskich kombinerek.
Wentyl kolarski (Presta, SV) - drugi najpopularniejszy zawór
stosowany w rowerach. Osobiście nie przepadam za tym rozwiązaniem. Po pierwsze
dłuższe wentyle można stosunkowo łatwo złamać (udało mi się to dwa razy podczas
energicznego pompowania), a po drugie odkręcany zaworek lubi się giąć przez co
pompowanie jest utrudnione, a i szczelność zaworu staje pod znakiem zapytania. Na
koniec zaznaczę tylko, że jest nam potrzebna specjalna końcówka do pompki, by
móc korzystać z tego zaworu. Powietrze spuszczamy poprzez odkręcenie nakrętki
na zaworku i jej wciśnięcie. Po napompowaniu dętki, nakrętkę trzeba dobrze
przykręcić.
Wentyl Dunlop (DV) - obecnie najrzadziej używany rodzaj
zaworu. Nie miałem nigdy okazji z niego korzystać ale sądząc po wyglądzie jest
podobnie wytrzymały jak samochodowy. Do pompowania wystarczy ta sama pompka co
do Presty. Spuszczanie powietrza odbywa się poprzed wykręcenie wewnętrznego wkładu.
Posiadacze dętek SV i DV mogą kupić sobie specjalną
przejściówkę i tym samym korzystać z dobrodziejstw pompek i kompresorów
samochodowych.
Przejściówka SV/DV -> AV |
Oprócz zwykłych dętek na rynku można znaleźć kilka patentów,
które są dosyć interesujące. Jednym z nich są np. dętki FOSS. Poza tym, że
wykonane z przeźroczystego materiału i lżejsze od klasycznych butylowych to
cechują się niebywałą odpornością na przebicia. Należy to oczywiście traktować
jako dodatkową ochronę koła ale dopiero, zaraz po dobrej oponie z warstwą antyprzebicową. Zdjęcie
poniżej można traktować jako fake ale film na końcu wpisu nie pozostawia już żadnych
wątpliwości.
Dętki można doraźnie łatać przy użyciu zapalniczki albo specjalnego
zestawu naprawczego, więc jak widać nawet producent przewiduje, że jednak da
się ją przebić ;). W czym tkwi haczyk zatem? W cenie ponad 4x wyższej niż za
klasyczną dętkę. Czy warto? Niech każdy odpowie sobie już sam. Jeśli się kiedyś skuszę to na pewno podzielę się wrażeniam z użytkowania.
Czy rowerowe opony też można bieżnikować i są jak nowe?
OdpowiedzUsuń