niedziela, 29 lipca 2012

Czego się można spodziewać po tym blogu?

Witam wszystkich!


Zapraszamy na kozetkę:

Blog ten powstaje jako moja wewnętrzna potrzeba dzielenia się jednym z moich zainteresowań jakim jest rower i wszystko co z nim związane. Moja przygoda z jednośladami trwa już (z przerwami) od kilkunastu lat, a intensywna cykloza trawi mnie mniej więcej od 4-5. Przypuszczam, że w kolejnych wpisach będę również przybliżał jak moja przygoda z dwoma kółkami toczyła się dokładniej.

Na blogu będę przede wszystkim zamieszczał wpisy poświęcone głównie tematyce konserwowania i serwisowania rowerów oraz różne swoje przemyślenia związane z tematyką około dwukółkową. Docelowo chciałbym, by powstało tu fajne kompendium wiedzy rowerowej dla początkujących i nie tylko. To co będę opisywał, będzie bazować na moich własnych doświadczeniach i przygodach -czasem zabawnych, a czasem troszkę strasznych ; ). Przypuszczam, że blog bedzie pomocny dla osób, które zaczynaja swoją przygodę z rowerami jak i z tymi, które do tej pory po prostu nie zwracały na pewne aspekty uwagi. Jak tylko będzie to możliwe to będę również starał się zamieszczać własne zdjęcia.


Ale po co i dlaczego?

Czy warto w ogóle coś naprawiać skoro można kupić nowe? Albo czy warto babrać się w smarach i brudzie, a nie lepiej zanieść rower do mechanika? Cóż... ma te pytania musicie sobie odpowiedzieć sami. Jeśli coś mogę naprawić to nie widzę sensu tego wymieniać. Jeśli mogę zrobić coś sam to po co mam płacić mechanikowi? Jeśli coś działa jak powinno to czy ma znaczenia, czy kosztowało 200zł czy 20zł? Ja wychodzę, z założenia, że lepiej zainwestować, przykładowo 50zł w narzędzia i nauczyć się z nich korzystać niż zapłacić 30zł panu Zenkowi z serwisu. Nikt nam nie da gwarancji*, że zrobi to lepiej od nas**, a poza tym przy kolejnych naprawach bilans kosztów zacznie być po naszej stronie ;).  Staram się trzymać prostej zasady - KISS - keep it simple stupid, i napewno będę często się do niej odwoływał. :)

A na ochłodę, jako, że za oknem istna pustynia (ok. 30 stopni w cieniu) taki widoczek z trochę innych klimatów. ;)


* chyba, że odwiedzamy full-pr0 serwis.  Wtedy powinniśmy oczekiwać najwyższej jakości i ją egzekwować.
** może nie działać jeśli mamy dwie lewe ręce, nie odróżniamy szweda od francuza (i nie mam tu na myśli niebieskookich blondynów, ani amatorów win), a mleko kwaśnieje od samego patrzenia na nasze poczynania ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz